Zimowe wyjścia w góry wymagają zupełnie innego przygotowania niż te w okresie wiosenno-letnim. Dotyczy to zarówno odzieży oraz sprzętu zapewniającego bezpieczeństwo na zaśnieżonych i oblodzonych szlakach. Równie istotną kwestią staje się także spakowanie odpowiedniego prowiantu oraz ekwipunku, który pomoże przetrwać nagłe załamanie pogody.
Co spakować do plecaka na zimową wędrówkę
Jaki plecak w góry wybrać zimą?
Przygotowania do wymarszu zacznij od wyboru najbardziej optymalnego plecaka. W pierwszej kolejności zwróć uwagę na jego pojemność. Zimą zabierzesz ze sobą na szlak nieco więcej ekwipunku niż latem. Mając to na uwadze, zdecyduj się na plecak górski o pojemności od 30 do 40 litrów. Modele o tej pojemności pozwolą Ci bez trudu spakować dodatkową odzież, apteczkę, prowiant i wszystkie niezbędne zimą akcesoria. Jeszcze lepiej, kiedy taki plecak umożliwia bezpieczne przypięcie raków i czekana. Jeśli jesteś typem skiturowca, zdecyduj się na model, do którego przytroczysz narty. W takim plecaku nie powinno nigdy zabraknąć podręcznej kieszeni mieszczącej zestaw lawinowego ABC (sonda, łopata, detektor). Dobrze, by oferował też możliwość wygodnego transportu skiturowego kasku.
Spakuj puchową kurtkę i odzież z membraną
Pogoda w górach potrafi zmieniać się z minuty na minutę. Poranne promienie słońca nie muszą oznaczać, że po południu nie złapie Cię zamieć śnieżna lub wychładzający wiatr. Wychodząc zimą w góry przygotuj się zawsze na najgorsze. Chcąc uniknąć groźnego w skutkach wychłodzenia organizmu spakuj do plecaka lekką kurtkę puchową. Możesz wybrać spośród modeli wypełnionych puchem naturalnym, syntetycznym, lub obydwoma typami ocieplin. Puchowe wypełnienie jest niedoścignione w kwestii izolacji i wynikającej z niej ochrony przed zimnem. Jedyną jego przypadłością jest to, jak zachowuje się po zamoknięciu. Wówczas całkowicie traci swoje znakomite właściwości izolacyjne. Dobrą alternatywą jest tzw. puch syntetyczny składający się z różnego rodzaju mikrowłókien poliestrowych. Syntetyczny surowiec góruje pod jednym względem nad naturalnym wypełnieniem. W odróżnieniu od kurtek puchowych, te z syntetyczną ociepliną nadal dobrze izolują przed zimnem, nawet gdy są mokre. Syntetyczne wypełnienie odpycha wilgoć i nie namaka. W rezultacie mokra odzież wciąż dobrze izoluje przed chłodem. W Twoim górskim plecaku nie może zabraknąć kurtki z membraną. Ta ochroni Cię przed przemoczeniem gdy pada śnieg lub deszcz. Nie przepuści silnych podmuchów wiatru oraz odprowadzi nadmiar wilgoci ze znajdujących się pod nią warstw odzieży. Kurtka tego typu to absolutny must have każdego górskiego turysty, skiturowca czy wspinacza. Jeśli rozpoczynasz wędrówkę w lekkich spodniach softshellowych spakuj do plecaka nieprzemakalne i dobrze oddychające spodnie z membraną. W momencie załamania pogody będą pełniły tą samą rolę co membranowa kurtka. Zdecydowanie warto mieć je ze sobą.
Rękawiczki trekkingowe – miej je zawsze po ręką
Piekące z zimna dłonie potrafią skutecznie popsuć każdą górską wyprawę. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do ich odmrożenia. Zabieranie na szlak tylko jednej pary rękawic jest oczywistym błędem. Najlepiej zaopatrzyć się w trzy różne modele różniące się poziomem izolacji i przeznaczeniem. Jeśli dopiero rozpoczynasz wędrówkę i przemieszczasz się w stosunkowo szybkim tempie możesz mieć na dłoniach cieńsze rękawiczki softshellowe. Te dobrze oddychają oraz chronią dłonie przed wiatrem i umiarkowaną wilgocią. Dzięki cienkiej konstrukcji nie doprowadzą do przegrzania i zapewnią pewny chwyt. Kiedy robi się zimno i mocno pada śnieg zmień rękawice softshellowe na grubsze z pięcioma palcami, membraną i dodatkową ociepliną. Możesz je także założyć jeśli nie wędrujesz w tempie sprintera i szybko marzną Ci ręce. Dzięki dodatkowemu wypełnieniu rękawice, tego typu dobrze izolują przed chłodem. Wiele z nich ma wyciągany wkład (tzw. liner) będący w rzeczywistości wewnętrzną rękawiczką. Wymieniając ją na grubszą, uzyskasz jeszcze lepszy poziom ochrony przed chłodem. Kiedy temperatura mocno spada poniżej zera i nieprzyjemnie pada śnieg, załóż rękawice z jednym palcem. Łapawice, bo tak się je nazywa, najskuteczniej chronią przed zimnem. Dzięki zwartej konstrukcji i małej liczbie szwów nie mają sobie równych, gdy na zewnątrz panują najgorsze warunki. Dzięki wypełnieniu naturalnym lub syntetycznym puchem szybko rozgrzewają dłonie i pomogą Tobie przetrwać załamanie pogody. Z powodzeniem możesz dodatkowo założyć pod nie cienkie rękawiczki typu polarowego. W ten sposób uzyskasz jeszcze lepszy poziom izolacji termicznej. Nie bój się eksperymentować w tej kwestii – ciepłe dłonie są najważniejsze.
Bezpieczeństwo w górach – niezbędne akcesoria
Przygotowując się do wymarszu nie zapomnij o spakowaniu mapy i kompasu. Równie dobrym rozwiązaniem będzie wybranie turystycznego urządzenia nawigacyjnego (tzw. GPS) z wgraną mapą terenu, po którym zamierzasz wędrować. W plecaku nie powinno zabraknąć także latarki zakładanej na głowę (tzw. czołówka) i podręcznej apteczki. Oczywistą, oczywistością jest spakowanie odpowiedniej ilości prowiantu i termosu z ciepłą herbatą. Nie zapomnij także o okularach przeciwsłonecznych i goglach. Nie chcąc się narażać na poparzenie spowodowane odbijającym się od śniegu promieniowaniem słonecznym, pamiętaj o zabraniu i użyciu kremu z filtrem ochronnym UV. Na koniec najważniejsza kwestia. Wędrując zimą w górach miej zawsze ze sobą raki i czekan. Całkowicie wystarczające będą dziesięciozębne raki koszykowe i turystyczny czekan z prostym styliskiem. W chwilach, gdy nie będą Tobie potrzebne przytroczysz je do swojego plecaka. Każdą górską wyprawę zacznij w domu lub schroniskowym pokoju. Zanim przystąpisz do pakowania plecaka sprawdź prognozę pogody i rozsądnie zaplanuj trasę. Mierz siły na zamiary. Jeśli nie jesteś w najlepszej formie zaplanuj krótszą i łatwiejszą technicznie trasę. Nie zapomnij powiadomić rodziny, lub znajomych o celu Twojej wędrówki oraz planowanej godzinie powrotu. Miej także na uwadze fakt, że zimą szybciej zapada zmrok a poranki i wieczory bywają na ogół bardzo mroźne. Pamiętaj, żeby zabrać ze sobą telefon z maksymalnie naładowaną baterią. Zapisz w jego pamięci numer do górskich służb ratunkowych (GOPR i TOPR). W Polsce to nr: 601 100 300. Jeszcze lepiej, jeśli na wypadek wzywania pomocy użyjesz niezwykle skutecznej aplikacji Ratunek.
Sprawdź podobne artykuły:
